Tatry. Jeżeli nie Morskie Oko, to…?

Tatry widoczne z Głodówki
Z powodu zagrożenia lawinowego Tatrzański Park Narodowy zamknął drogę do Morskiego Oka. Zapewniamy, że w Tatrach jest wiele, równie wspaniałych miejsc.

Zima w Tatrach jest niezwykła, a przy słonecznej pogodzie widoki zapadają w pamięci na zawsze. Pokryte śniegiem drogi i ścieżki, mimo, że dobrze znane, wydają się być całkiem inne, bardziej tajemnicze i ciche. Bardzo przyjemne i dość bezpieczne są spacery dolinami tatrzańskimi, tymi dłuższymi i krótszymi, przez uśpione pod śniegiem polany i lasy, wzdłuż przykrytych czapami śniegu potoków i zalodzonych skał. Zapraszamy do odkrywania tatrzańskich zakamarków w zimie, tutaj z pewnością nie zabraknie śniegu!

Dolina Chochołowska i Dolina Kościeliska – najdłuższe doliny po polskiej stronie Tatr

To miejsca wyjątkowe i idealne na zimowy spacer nawet przy dużej ilości śniegu. Obie doliny zachwycają krajobrazem i widokami. Doliną Chochołowską początkowo droga prowadzi przez Siwą Polanę, następnie wcina się stopniowo w las, by u celu znów otworzyć się na widok na Polanę Chochołowską i wznoszące się nad nią Mnichy Chochołowskie. Na końcu Polany znajduje się schronisko PTTK oferujące ciepłe przekąski i noclegi. Sprzed schroniska rozpościera się zachwycający widok na Kominiarski Wierch i pokrytą śniegiem Polanę, na której dostrzec można uginające się pod ciężarem śniegu szałasy pasterskie. Widok zapiera dech w piersiach zwłaszcza przy pięknej pogodzie. Na przejście doliną od parkingu do schroniska trzeba przewidzieć około 2 godzin. Szlak jest łatwy, ale alternatywą na zimę są kuligi, które dowożą turystów do samej Polany. Dla wytrwałych i spragnionych dodatkowych przeżyć możliwe są także romantyczne przejazdy nocne psim zaprzęgiem lub kuligiem na Polanę Chochołowską. Z kolei doświadczeni turyści mogą kontynuować wycieczkę w rejon Tatr Zachodnich – na Grzesia, Rakoń lub Wołowiec.

Sąsiednia Dolina Kościeliska początkowo prowadzi przez otwarty teren Wyżniej Kiry Miętusiej, z której rozpościera się widok na Ciemniak. Po 20 minutach spaceru można odbić w lewo na Przysłop Mietusi u podnóża Małołączniaka lub na Czerwone Wierchy, ale to szlak dla turystów doświadczonych w zimowej turystyce wysokogórskiej. Kontynuując spacer Doliną Kościeliską dochodzimy do Wyżniej Pisanej Polany, mijając zamknięte w zimie jaskinie i docieramy do ukrytego na małej polanie Schroniska na Hali Ornak. Tajemnicze i klimatyczne schronisko w zimowej odsłonie zachwyca jeszcze bardziej. Można się tutaj zagrzać i posilić przed powrotną drogą albo skorzystać z noclegu. Bardziej spragnieni zimowych pejzaży mogą przespacerować się nad Smreczyński Staw przykryty grubą warstwą lodu i poduchą śnieżną. Warto pamiętać, że w zimie jest nieczynny szlak prowadzący na Tomanową Przełęcz. Czas przejścia Doliną Kościeliską od parkingu w Kirach wynosi około 1,5 godziny. Również w Dolinie Kościeliskiej można trasę przebyć kuligiem.

Dolina Małej Łąki – najpiękniejsza panorama zimowa

Alternatywą na malowniczy i łagodny spacer zimowy jest Dolina Małej Łąki, której przejście zajmuje około godziny, a trasa przez las zakończona jest niezwykłym widokiem na Czerwone Wierchy. Po 35 minutach spaceru od parkingu, odbijając w prawo, można poszerzyć pętlę o Przysłop Miętusi. Kontynuując trasę doliną docieramy do Wielkiej Polany Małołąckiej, skąd podziwiać możemy oblepione śniegiem i lodem pionowe ściany Małołączniaka. To jeden z najpiękniejszych widoków, jakie rozpościerają się w dolinach tatrzańskich i są bardzo łatwo dostępne. Tylko doświadczeni turyści mogą kontynuować dalej wycieczkę na Giewont lub Czerwone Wierchy przez Kopę Kondracką, ale to szlak niebezpieczny ze względu na lawiny.Przy wylocie doliny znajduje się parking.

Dolina Strążyska – rzut oka na ośnieżony Giewont

Bardzo przyjemną i niewymagającą wycieczką jest spacer Doliną Strążyską, na który przeznaczyć wystarczy niecałą godzinę. Prowadząca przez las ścieżka prowadzi na Polanę Strążyską skąd można podejść pod samą północną ścianę Giewontu i pod wodospad Siklawica. Spacerujących w tym miejscu zachwyca nie tylko widok ośnieżonych ścian Giewontu, ale także niezwykłe kształty lodospadów formujące się w pobliżu wodospadu. Z Polany Strążyskiej można podjąć trudy podejścia na Sarnią Skałę, ale uwaga, szlak jest bardzo często oblodzony w zimie, więc trzeba pamiętać o niezbędnym sprzęcie (raki i raczki). Na Polanie Strążyskiej sezonowo czynny jest bufet, a po utracie sił na szlaku, u wylotu Doliny Strążyskiej można posilić się w słynnej kawiarni Roma, czy w karczmie Żabi Dwór. Przy wylocie doliny znajduje się parking.

Dolina Białego i dwie sąsiednie dolinki

Na dość krótki i bardzo łagodny, ale niezwykle urzekający spacer zimowy zaprasza Dolina Białego. Poprowadzona wzdłuż potoku ścieżka wiedzie przez las poprzecinany co chwilę imponującymi formacjami skalnymi na wyciągnięcie ręki. Zaciszna i schowana dolina oczarowuje ukształtowaniem terenu charakterystycznym dla wąwozu skalnego oraz potokiem z zagłębieniami wydrążonymi w korycie. Spacer doliną trwa mniej niż godzinę, po drodze mijamy sztolnię uranową, przy której w zimie formują się przepiękne lodospady. Na końcu doliny docieramy do mostku przy niewielkich kaskadach wypływających spod Krokwi, ścieżka dalej staje się bardziej stroma i prowadzi do rozwidlenia szlaku, skąd możemy udać się na Sarnią Skałę lub Ścieżką nad Reglami w stronę Kalatówek. Spacery te jednak wymagają sprzętu i umiejętności oceny pokrywy śnieżnej.

Z Doliną Białego, z obu stron sąsiadują dwie bardzo krótkie dolinki tatrzańskie: Dolina za Bramką i Dolina ku Dziurze. Obie dolinki ukryte są w lesie i zachwycają pięknem urozmaiconej przyrody tatrzańskiej uśpionej w zimowym śnie.

Ścieżka nad Reglami i Droga pod Reglami

Doliny tatrzańskie od Doliny Chochołowskiej po Kalatówki połączone są magistralą meandrującą zalesionymi grzbietami – Ścieżką nad Reglami. To bardzo urokliwa trasa, którą przejść można w przeróżnych konfiguracjach, na dłuższych i krótszych odcinkach. Jest szczególnie piękna zimą, mniej uczęszczana, bo w wielu miejscach ścieżka zawieszona jest na opadających stokach zadrzewionych szczytów, posypana grubą warstwą śniegu. Trzeba jednak zwracać uwagę na komunikaty lawinowe, ponieważ w wielu miejscach szlak przecinają strome żleby. To wspaniała alternatywa dla osób ceniących sobie ciszę i spokój.

Niewątpliwie całkowicie bezpieczna jest równolegle poprowadzona trasa w otulinie Tatrzańskiego Parku Narodowego – Droga pod Reglami. Szlak biegnie przy samej granicy lasu, czasami wcina się delikatnie w głąb, ale to bardzo widokowa trasa na Pasmo Gubałowskie i okoliczne łąki oraz hale. W zimowej scenerii to krajobraz bardzo urokliwy.

Kuźnice – zimowa mekka narciarzy, turystów i skiturowców

Niewątpliwie to najpopularniejszy węzeł tatrzański, skąd startuje większość szlaków pieszych i skiturowych. Z Kuźnic można wjechać kolejką na Kasprowy Wierch. Narciarze mają swój raj na Goryczkowej oraz na Gąsienicowej, skąd kursuje wyciąg na Kasprowy Wierch, a przygotowywane codziennie przez ratrak nartostrady docierają do samych Kuźnic. Kuźnice to także miejsce centralne dlaskiturowców, od których aż roi się tutaj w każdy zimowy dzień, w Kuźnicach działa kilka wypożyczalni sprzętu. Stąd można przejść się specjalną trasą skiturową na Kondratową, na Myślenickie Turnie i dalej na Goryczkową, czy na Halę Gąsienicową. Ale także piesi turyści mają spory wybór szlaków wiodących do głównych miejsc położonych w samym sercu Tatr. Przez Kalatówki wiedzie szlak na Kondratową, gdzie znajduje się schronisko PTTK. Dla bardziej zaawansowanych to początek szlaków na Giewont czy Kopę Kondracką. Z Kuźnic przez Myślenickie Turnie można dotrzeć na Kasprowy Wierch pieszo, natomiast Doliną Jaworzynki lub przez Skupniów Upłaz na Halę Gąsienicową i do schroniska Murowaniec. To optymalne trasy na zimowe wycieczki piesze, choć zawsze trzeba być zaopatrzonym w raki i czekan. Z Hali Gąsienicowej startują szlaki w rejon Tatr Wysokich, na Kościelec, Świnicę, Zawrat, Granaty, ale to bardzo wymagające i niebezpieczne lawinowo trasy. Alternatywą jest także spacer nad Czarny Staw Gąsienicowy, ale trasa przebiega przez newralgiczne miejsce słynnej lawiny, w której w 1909 roku zginął Mieczysław Karłowicz. Wybierając się zatem w ten rejon trzeba obserwować warunki śniegowe, posiadać niezbędny sprzęt lawinowy i potrafić ocenić sytuację.

Dolina Olczyska

To ostatnia z dolin położonych w Zakopanem, a dokładnie w Jaszczurówce. Czasami zapomniana, ale dzięki temu mniej uczęszczana i spokojniejsza. Ścieżka biegnąca częściowo lasem i częściowo łąkami doprowadza do Olczyskiej Polany, przy której znajduje się zabytkowy szałas. Chętni na dalszy spacer mogą kontynuować wędrówkę na położoną wyżej Polanę pod Kopieńcem i na Wielki Kopieniec. To bardzo urokliwy i przyjemny spacer z przepięknym widokiem na panoramę Tatr od Koszystej po Giewont, a nawet Tatry Bielskie. Przy wylocie doliny znajduje się parking.

 

Spacery tatrzańskimi szlakami dostarczają niezapomnianych przeżyć i pozwalają na obcowanie z nieskażoną przyrodą okrytą zimową szatą. Każda z dolin oferuje coś innego i prezentuje inną odsłonę bogatego krajobrazu tatrzańskiego. Warto zatem odkryć także inne miejsca, mniej popularne od Morskiego Oka, ale równie zachwycające.


Baner - wydarzenia.jpg

Verknüpfte Assets