Najlepsze, najpiękniejsze i najbardziej oryginalne świąteczne prezenty z Małopolski
Jest takich prezentów naprawdę sporo; począwszy od tych kulinarnych, produktów tradycyjnych, przez biżuterię, sztukę, kosmetyki, na ubraniach kończąc. Możemy być z nich dumni, bo świadczą o przywiązaniu do zwyczajów, chęci przekazania ich kolejnym pokoleniom i ocalenia od zapomnienia. Czy będzie to miód, tarninówka czy wino z małopolskich winnic, na pewno bardziej trafi do serca niż masowe i produkowane od szablonu przedmiotów z reklam telewizyjnych czy z internetu. Jeśli chcecie powiedzieć drugiej osobie, jak jest dla was ważna, spójrzcie na poniższą listę małopolskich prezentów. Może Was zainspiruje?
Miód
Jeśli chcecie komuś wlać trochę miodu na serce, to ten z małopolskich pasiek jest idealny. O miodzie z Beskidu Sądeckiego i Niskiego słyszeli nie tylko w naszym województwie. Wyśmienity miód spadziowy z drzew iglastych pachnie lasem i ziemią. Możecie wybrać też miód leśny z Podksięża, albo od Morawskich z pasieki, która leży w sercu Beskidu Niskiego. Ten słodki małopolski prezent kupicie bezpośrednio od producentów na stronach internetowych, możecie też ich szukać w sklepach ze zdrową żywnością albo na targowiskach. Na targu, pod Halą Grzegórzecką w Krakowie lub na Starym Kleparzu sprzedają je także te osoby, które nie produkują miodu w dużych ilościach. Tym bardziej będzie to wyjątkowy małopolski prezent.
Czerwone drewniane korale
Są symbolem Małopolski. Czerwone, będące elementem stroju ludowego kojarzą się pozytywnie, kobieco, z czymś co przynosi szczęście i zdrowie. Przypisywano im zdolności magiczne, a kiedy blakły, wiązano to z chorobą właścicielki. Czerwone korale nosiły góralki, krakowianki, panny młode, a ich wygląd i długość zależały od zamożności. Od kilku lat korale takie noszą też miłośniczki najnowszych trendów. Ten małopolski prezent kupić można na stoiskach w Sukiennicach, w sklepach z pamiątkami z Małopolski, na stronach sklepludowy.pl czy beskidartdeco.pl, w którym można zamówić także stroje krakowskie, gorsety, halki i bluzki z haftem.
Naturalne małopolskie kosmetyki
Czy wiecie co jest solą ziemi Małopolskiej? Oczywiście sól, która może być doskonałym kosmetykiem i prezentem. Jeśli szukacie właśnie takiego prezentu, zajrzyjcie do Kopalni Soli w Wieliczce i do Kopalni Soli W Bochni . Kosmetyki na bazie soli mają właściwości detoksykujące, poprawiają kondycję, walczą z niedoskonałościami. Jeśli nie zdążycie do Kopalni Soli podjechać: naturalne kosmetyki znajdziecie na stronie kopalni. Ale pamiętajcie, że nie tylko Wieliczką Małopolska stoi. Uzdrowisko Rabka Zdrój, która jest prekursorem w leczeniu solanką, również oferuje zestawy kosmetyków, w których je wykorzystuje. Są także już gotowe zestawy prezentowe. A że ostatnio Małopolska także rozkwita lawendą i coraz popularniejsze stają się plantacje lawendowe, można także zaopatrzyć się na święta w mydła, octy, masła do ciała od pani Ani i Michała, prowadzących małe ekologiczne gospodarstwo w Małopolsce.
Rękawice furmańskie
Nie dość, że paraduje w nich Majka Jeżowska, to podbijają powoli Amerykę. Grube wełniane rękawice z jednym palcem, które powstają w rękach czarnych górali ma także amerykański senator i kandydat na prezydenta USA Bernie Sanders, którego rodzina wywodzi się ze Słopnic koło Limanowej. Rękawice furmańskie z Łomnicy-Zdrój i Piwnicznej-Zdrój mają swoją długą historie. Jak to się mówi, robiło się je na tych terenach od zawsze. Wykorzystywano do wyrobu wełnę z polskich owiec, które na tych terenach hodowano. Dlaczego furmańskie? Bo zakładali je głównie furmani, którzy pracowali ciężko przy zwózce drewna z lasu. Sprawdzały się wyśmienicie. Dzięki temu, że unikatowa technika nie zaginęła, dziś te ciepłe rękawice mogą być wizytówką regionu i idealnym prezentem z Małopolski. Nosić je to dziś naprawdę hit zimowego sezonu. Być może trafią na listę UNESCO. Do rękawic można dokupić czapkę, kapcie albo zarękawki. Rękawice są jednym z setek małopolskich wyrobów rękodzieła, które stać się mogą oryginalnymi prezentami dla najbliższych.
Obwarzanek krakowski
Znany jak Polska długa i szeroka. Od Tatr po samo morze. O wciąż szczerzonej recepturze. Wiadomo na pewno, że koniecznie trzeba go obwarzyć, czyli przed wsadzeniem do pieca sparzyć wrzątkiem. Tylko tak osiągnie doskonały smak, który dał mu należne miejsce w kulinarnej historii Krakowa. Wydaje się banalny, bo prócz mąki, osolonej wody i drożdży potrzebuje tylko miłości. No może jeszcze odpowiedniego skręcenia w pukle i posypania sezamem, czarnuszką bądź solą. O jego randze świadczą nie tylko liczne uchwały i przywileje, ale i słowa Józefa Piłsudskiego, który dostrzegł w nim metaforę kraju: Polska jest jak obwarzanek – to, co wartościowe, jest na brzegu, a w środku dziura. Kupić go najlepiej u zaufanego sprzedawcy, bądź od znanego piekarza. Taki co na dobru naszym narodowym nie oszukuje. A jak ktoś chce jeszcze poszerzyć wiedzę na temat tego wypieku, może wstąpić do Żywego Muzeum Obwarzanka w Krakowie. Albo zabrać tam najbliższą osobę w ramach prezentu mikołajkowego lub świątecznego.
Krakowska szopka
Historia krakowskiej szopki jest jedyna i niepowtarzalna. I drugiej takiej budowli na świecie nie znajdziecie. Barwna, inspirowana krakowską architekturą, strzelista, wielopoziomowa konstrukcja, której serce bije pod Wawelem, jest znakiem rozpoznawczym Krakowa. Kiedyś budowali ją rzemieślnicy, dziś urosła do rangi sztuki, a kolejne pokolenia szopkarzy są dziś znanymi w mieście artystami. Mniejsze szopki, które wykonywali przed laty sprzedawali, by zarobić na życie, a rodzice ustawiali je zwykle pod choinką, by uradować dzieci. Dziś pojedyncze sztuki, wykonane przez krakowskich szopkarzy można kupić na stronach internetowych. Dostępne są tu pojedyncze sztuki o wielkości od 11 do 31 centymetrów. To piękny i niepowtarzalny prezent z Małopolski.
Słodki Wawel
Batonik Danusia, karmelki fistaszkowe, raczki czy kukułki. No i Mieszanka Krakowska, słynne malagi, tiki taki i kasztanki. Produkty krakowskiego Wawelu są już niemal flagowe. Ta najstarsza fabryka cukiernicza w Polsce została założona przez Adama Piaseckiego w 1898 roku, a pierwszy sklep mieścił się w kamienicy przy Rynku Głównym. Dziś produkcja przeniosła się do Dobczyc, ale krakowski duch wciąż w tych słodyczach drzemie. Kupić je można w każdym niemal sklepie spożywczym.
Wino z małopolskich winnic
Nie warto kupować win z Francji czy Włoch, by zrobić komuś prezent. Nie trzeba też jechać do Francji czy Włoch, by wypić lampkę pino grigio, chardonay czy merlota. Jeśli chcecie poczuć wino, które ma smak polskiego sadu, małopolskiej ziemi i lokalnych minerałów, macie na to szansę. Winiarstwo w Małopolsce odradza się wyjątkowo szybko i dynamicznie. Dziś województwo to ponad sto winnic, z których 45 tworzy Małopolski Szlak Winny. To pięknie położone miejsca, wpisane w lokalny pejzaż z widokiem na Gorce, Tatry, małopolskie łąki, lasy i domy. To historia pojedynczych winiarzy, którzy czasami rzucili całe dotychczasowe życie, by odtwarzać tradycje winiarskie, które na naszych terenach istniały. Wina można zamawiać przez strony internetowe poszczególnych winnic.
Ceramika z Lanckorony
Lanckorona to miasteczko drewnianej architektury z XIX wieku, pięknej ceramiki i pięknych ludzi, którzy w swoich małych pracowniach tworzą ceramiczne anioły, koty, gołębie i cudowne serwisy obiadowe czy śniadaniowe. Czasami to jedyne w swoim rodzaju cudeńka, które zachwycają unikatowością i oryginalnymi wzorami. Do każdej pracowni można zajrzeć, porozmawiać, a nawet zaprzyjaźnić się z twórcami i wrócić z ceramicznym prezentem do domu.
Rzeźbione w drewnie
Oryginalne, niepowtarzalne szachy, szkatułki, kuferki, niciarki, karciarki, regionalnie rzeźbione laski i zabawki. W malowniczej miejscowości Jerzmanowice na wyżynie Jurajskiej między Krakowem a Olkuszem znajduje się raj, w którym to raju rzeźbi się w drewnie zarówno przedmioty codziennego użytku, meble, jak unikatowe szkatułki czy szachy. I to wszystko w bezpośrednim sąsiedztwie Ojcowskiego Parku Narodowego. Takie prezenty z Małopolski można kupić w wielu sklepach internetowych.
Ozdoby choinkowe
W Małopolsce wciąż są zakłady, w których wyrabia się ręcznie ozdoby choinkowe. Mają tradycyjne kształty i kolory, ale też odpowiadają na potrzeby i kaprysy. Dlatego wśród szklanych ozdób można znaleźć bałwanki, zwierzątka i anioły. Wszystkie łączy bogata, ręczna dekoracja i niepowtarzalne wzornictwo. Zakład produkcyjny znajduje się we wsi Bębło w 20 kilometrów za Krakowem, a jego pracownicy prowadzą także warsztaty zdobienia ozdób.
Made in Podhale
Na zimę ten styl będzie jak znalazł. Ręcznie robione z owczej wełny swetry, czapki, skarpety, kamizelki i kapcie można kupić na stoiskach pod Tatrami, coraz częściej przy bacówkach, ale też na stronach internetowych. W ofercie wzory tradycyjne, jak i nieco udoskonalone. Wszystkie ciepłe i naturalne. Kto by nie chciał góralskich skarpet znaleźć pod choinką. Dla tych, którzy zaś lubią łączyć tradycję z nowoczesnością, bawić się modą też jest propozycja. Inspirowane odzieżą góralska modne damskie i męskie ubrania to folk, który pozytywnie zaskakuje.
Zakopiańskie Centrum Kultury stworzyło nowy, wyjątkowy projekt dla wszystkich zainteresowanych zakopiańską sztuką, kulturą i góralską tradycją — sklep internetowy. To tutaj w jednym miejscu znajdziemy dzieła sztuki ludowej i współczesnej, ale też produkty sygnowane Marką Zakopane. Na jego łamach poczytamy też o ważnych inicjatywach kulturalnych i poznamy sylwetki zakopiańskich twórców. Platforma sprzedażowa dostępna jest pod adresem www.zakopane-sklep.pl
Sklep internetowy daje możliwość nabycia produktów dostępnych w już działającym „Bazarze Sztuki” w Miejskiej Galerii Sztuki im. Wł. hr. Zamoyskiego, w „Galerii Sztuki Ludowej” w Centrum Kultury Rodzimej w willi Czerwony Dwór oraz w przestrzeni Centrum Informacji Turystycznej. Sklep internetowy to nie tylko zakupy, to też platforma mówiąca o inicjatywach kulturalnych podejmowanych w mieście i szerzej o samych twórcach zakopiańskich. Działalność sklepu obecna jest również w mediach społecznościowych.